mecz nr 46, 15 września 2013

godzina 8:00, 49+42 min.

pochmurno, temp. 16°C

15
:
13
( 5
:
8 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m

sucha nawierzchnia

VS
1:03'Jakub Kobak (po podaniu Ignacio Fernandeza)
1:14'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Jacka Hołysza)
1:28'Piotr Serwatka (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
1:311'Adam Kołodziejczyk
1:413'Piotr Kolasa
1:527'Łukasz Nowak (po podaniu Piotra Kolasy)
1:629'Łukasz Nowak (po podaniu Jarosława Kucharskiego)
2:631'Rafał Piotrowski
3:632'Rafał Piotrowski (po podaniu Michała Pękały)
3:737'Łukasz Nowak (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
4:741'Błażej Bućko (po podaniu Ignacio Fernandeza)
5:745'Jakub Kobak (po podaniu Ignacio Fernandeza)
5:849'Piotr Serwatka (po podaniu Piotra Kolasy)
6:851'Agencior Sienudzos
6:953'Piotr Serwatka (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
7:961'Ignacio Fernandez (po podaniu Jakuba Kobaka)
8:964'Agencior Sienudzos (po podaniu Jakuba Kobaka)
9:967'Michał Pękała
9:1068'Piotr Kolasa
10:1071'Rafał Piotrowski
11:1073'Rafał Piotrowski
11:1177'Łukasz Nowak (po podaniu Piotra Kolasy)
12:1180'Błażej Bućko (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
13:1183'Michał Pękała (po podaniu Błażeja Bućki)
13:1285'Piotr Serwatka (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
13:1387'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Nowaka)
14:1389'Rafał Piotrowski (po podaniu Błażeja Bućki)
15:1391'Rafał Piotrowski

Adam Kołodziejczyk został ukarany odjęciem 1 punktu za 7-minutowe spóźnienie

Michał Oleś został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu

Łukasz Radłowski został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu

Spotkanie toczące się przy zwiastujacej nadejście jesieni aurze świetnie rozpoczęli czerwoni – strzegący bramki zielonych Usul odbił przed siebie piekielnie mocny strzał Nacho, ale wobec dobitki Kuby był już bezradny. Zieloni na odpowiedź nie potrzebowali jednak nawet minuty - prostopadłe podanie Hołka idealnie zgasił Kołodziej i ostudził euforię przeciwników. A potem z minuty na minutę zieloni grali coraz lepiej. Ich kombinacyjny futbol był nie tylko miły dla oka, ale przynosił konkretne rezultaty – rozklepywana obrona czerwonych sześć razy z rzędu musiała przyglądać się piłce lądującej w bramce. Gola na 4:1 strzelił Usul, które odebrał piłkę Stefanowi. Stefan zemścił się kilka minut później, gdy nie dał się zastopować goniącemu go przez całe boisko Usulowi i przywrócił swoim kolegom nadzieję, zdobywając dla nich drugą bramkę. Do walki o wygraną zagrzewał też Kuba, któremu w połowie tygodnia urodził się syn. Nowo upieczony ojciec stara się o miejsce w pierwszej dziesiątce i nie zamierzał się poddawać po tym, jak dostał od żony zielone światło na walkę o medal. Czerwoni poprawili kilka elementów w swojej grze i choć defensywy nie udało im się całkowicie uszczelnić, zminimalizowanie strat pozwoliło nieco nastraszyć prowadzący zespół, który musiał zrewidować swoją taktykę i przedyskutować ją w przerwie.

Po zmianie stron widać jednak było, że zaangażowanie niektórych zawodników drużyny w zielonych koszulkach wyraźnie osłabło. Z kolei czerwoni coraz bardziej w siebie wierzyli. Ich determinacja przyniosła im wyrównanie już po kwadransie drugiej połowy i w tym momencie spotkanie zrobiło się naprawdę zacięte. Im jednak bliżej końca meczu, tym bardziej to zieloni musieli gonić wynik. Grali jednak bardzo nierówno – czasem o przejęcie bezpańskiej futbolówki walczyło trzech zawodników naraz, czasem zaś rywale mogli czuć się pod przeciwną bramką zupełnie bezkarni. Na dodatek zielonym przestało sprzyjać szczęście w ataku, piłka o centymetry mijała słupki. A niesieni wizją zwycięstwa czerwoni bronili się jak mogli i groźnie kontrowali.

Na minutę przed upływem regulaminowego czasu gry wyrównanie zielonym dał Kołodziej i wydawało się, że tego meczu nie sposób rozstrzygnąć inaczej niż w rzutach karnych. Jednak zamiast bronić wyniku, zieloni zupełnie pogubili się w defensywie i pozwolili rywalom na błyskawiczną odpowiedź. Hołek doliczył więc do regulaminowego czasu gry trzy minuty, które były wojną nerwów. Czerwoni domagali się nawet rzutu karnego, ale zieloni nie dopatrzyli się zagrania ręką u Kucharza. Niepodyktowaną jedenastkę los wynagrodził czerwonym w ostatniej minucie doliczonego czasu, kiedy to ich zwycięstwo celnym strzałem przypieczętował Stefan. Niespodziewane zwycięstwo jego drużyny stało się faktem! A zieloni jeszcze przez wiele minut po meczu zastanawiali się, dlaczego przegrali mecz, w którym tak wyraźnie na początku dominowali.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
49
91

11 zdjęć (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012