mecz nr 28, 16 czerwca 2013
godzina 8:00, 24+24 min.
s³onecznie, temp. 28°C
LO Nr 27, ul. Polna 5
dywan, 40 m x 20 m
sucha nawierzchnia
1 | : | 0 | 16' | Jacek Ho³ysz (po podaniu Jakuba Prucnala) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
1 | : | 1 | 26' | Zbig Obarski (po podaniu Adama Ko³odziejczyka) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
2 | : | 1 | 27' | Jacek Ho³ysz (po podaniu Jakuba Prucnala) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
2 | : | 2 | 28' | Zbig Obarski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
3 | : | 2 | 32' | Krzysztof Zieliñski (po podaniu £ukasza Nowaka) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
3 | : | 3 | 35' | Adam Ko³odziejczyk (po podaniu Ignacio Fernandeza) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
3 | : | 4 | 37' | Zbig Obarski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
3 | : | 5 | 38' | Piotr Kolasa (po podaniu Adama Ko³odziejczyka) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
4 | : | 5 | 43' | £ukasz Nowak (po podaniu Krzysztofa Zieliñskiego) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
4 | : | 6 | 44' | Ignacio Fernandez (po podaniu Zbiga Obarskiego) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
4 | : | 7 | 45' | Adam Ko³odziejczyk (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
5 | : | 7 | 46' | Krzysztof Zieliñski (po podaniu £ukasza Nowaka) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
6 | : | 7 | 47' | Krzysztof Zieliñski (po podaniu Jakuba Prucnala) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
7 | : | 7 | 48' | Krzysztof Zieliñski (po podaniu Jakuba Prucnala) | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Tego meczu mia³o nie byæ. A przynajmniej nic nie wskazywa³o, ¿e siê odbêdzie. Po pierwszym spotkaniu rozegranym tego dnia Ho³kowi do udzia³u w kolejnej potyczce uda³o siê namówiæ tylko piêciu graczy. Wielu latoligowców opu¶ci³o ju¿ obiekt przy Wawelskiej, pozostali wylegiwali siê w s³oñcu i odpoczywali po kilkudziesiêciominutowym boju. Po kilku minutach Nowak znów zacz±³ namawiaæ kolegów na druge spotkanie i swój udzia³ zg³osi³ wtedy Jacob. Nastêpnie Ho³ek skusi³ Ko³odzieja obietnic± odwiezienia po drugim meczu a¿ do Raszyna, a na sam koniec po d³ugich negocjacjach uda³o siê namówiæ do gry Zbycha.
Teoretycznie drugie mecze s³u¿± do poprawiania sobie statystyk, ale w pierwszej po³owie zawodnicy grali na tyle niesk³adnie, ¿e pad³ zaledwie jeden gol - na dodatek po akcji Jacoba i Ho³ka, którzy mieli byæ tylko t³em dla liderów czerwonych, czyli Niezielana i Nowaka. Po przerwie Ho³ek i Jacob ponownie dali gola swojemu zespo³owi, ale w koñcu prze³amali siê i czerwoni - Zbychu dwukrotnie uderzy³ z do¶æ du¿ej odleg³o¶ci po ziemi miêdzy nogami Niezielana. A gdy tego ostatniego zaczê³y ju¿ ³apaæ skurcze, zieloni rozbrykali siê w ofensywie i w koñcówce wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Ho³ek nie wierzy³ ju¿ w mo¿liwo¶æ zmiany losów tego meczu, bo taktyka jego zespo³u nie sprawdza³a siê. Doliczy³ wiêc tylko dwie minuty. Ale niewykorzystane przez Ko³odzieja okazje oraz gra Niezielana na granicy spalonego da³y czerwonym wyrównanie - Zbychu trzykrotnie musia³ skapitulowaæ po piekielnie silnych i celnych strza³ach rywala.
Przebieg serii rzutów karnych wskazywa³ pocz±tkowo, ¿e to jednak zieloni ostatecznie siêgn± po zwyciêstwo. Ich rywale nie zaliczyli bowiem ¿adnej z pierwszych trzech prób (Niezielan i Nowak nie trafili nawet w bramkê). Ale dla czerwonych ca³kiem nie¼le broni³ Niezielan, który w koñcu nauczy³ siê zatrzymywaæ pi³ki posy³ane przez Zbycha miêdzy nogi bramkarza. Gol strzelony przez Ho³ka da³ jego kolegom nadziejê - wszyscy zaliczyli swoje kolejne próby na medal. Z drugich szans nie skorzystali za to Usul i Zbychu. Najcieplejszy mecz sezonu dla czerwonych!
kliknij miniaturkê (YouTube HD) lub pobierz plik