mecz nr 18, 29 kwietnia 2012

godzina 8:00, 45+45 min.

pochmurno, temp. 24°C

6
:
5
( 3
:
3 )

Park im. Jana Pawła II, ul. Melodyjna

dywan, 50 m x 30 m

sucha nawierzchnia

HARY

Michał

Pękala

0 bramek

1 asysta

CZARO

Cezary

Orzeł

3 bramki

0 asyst

ORLIK

Marcin

Orlikowski

0 bramek

1 asysta

1 samobój

GRZESIU

Grzegorz

Nowaczek

3 bramki

2 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

0 bramek

1 asysta

NACHO

Ignacio

Fernandez

0 bramek

1 asysta

VS

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

0 bramek

1 asysta

BLADY

Błażej

Bućko

0 bramek

1 asysta

ANDREW

Andrzej

Chamera

1 bramka

3 asysty

KUBA

Jakub

Kobak

2 bramki

0 asyst

MISZKA

Michał

Timm

1 bramka

0 asyst

1:03'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Ignacio Fernandeza)
2:011'Cezary Orzeł (po podaniu Michała Pękali)
3:015'Cezary Orzeł (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
3:123'Marcin Orlikowski (bramka samobójcza po zagraniu Andrzeja Chamery)
3:224'Jakub Kobak (po podaniu Andrzeja Chamery)
3:329'Michał Timm (po podaniu Andrzeja Chamery)
4:354'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Jacka Hołysza)
4:458'Andrzej Chamera (po podaniu Błażeja Bućki)
4:564'Jakub Kobak (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
5:566'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Marcina Orlikowskiego)
6:587'Cezary Orzeł (po podaniu Grzegorza Nowaczka)

Andrzej Chamera został ukarany odjęciem 2 punktów za 13-minutowe spóźnienie

Marcin Orlikowski został ukarany odjęciem 2 punktów za 13-minutowe spóźnienie

Ostatni mecz kwietnia został rozegrany w rekordowej w tym roku temperaturze. 24 stopnie powyżej zera skutecznie odebrały większości graczy chęć do biegania już pod koniec pierwszej połowy, a szczególnie zielonym, którzy musieli grać w osłabieniu liczebnym. W niesprzyjających im okolicznościach ambitnie jednak walczyli z czerwonymi przez cały mecz, który po piorunującym początku czerwonych wyrównał się w kilka minut po samobójczym trafieniu Orlika i nienajlepszych interwencjach Hołka na bramce. W drugiej połowie temparatura wzrosła, i to zarówno powietrza, jak i emocji. Niezadowolony z postawy kolegów był Grzesiu, który głośno narzekał na ich poczynania. Jego zespół rzeczywiście nie wykorzystywał swojej przewagi, a zieloni sprawiali wrażenie, jakby to ich było więcej. Przewagę optyczną przełożyli na bramki, dzięki którym wyszli na prowadzenie. Końcówka należała jednak do ich rywali, którzy odrobili straty, a potem dołożyli jeszcze decydujące trafienie na trzy minuty przed karnymi, które zostałyby zarządzone w razie remisu. W ostatnich sekundach po błędzie Hołka piłkę meczową miał na nodze Krzychu, ale w sytuacji sam na sam z Harym uderzył obok słupka.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
45
90

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011