mecz nr 49, 20 listopada 2011

godzina 8:00, 46+46 min.

pochmurno, temp. 3°C

6
:
14
( 3
:
5 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m

sucha nawierzchnia

VS
1:011'Piotr Rytel (po podaniu Adama Sosnowskiego)
1:113'Michał Timm (po podaniu Kamila Olbrysia)
2:115'Krzysztof Zieliński (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
3:121'Piotr Rytel (po podaniu Adama Sosnowskiego)
3:226'Michał Oleś (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
3:327'Michał Timm (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
3:428'Mikołaj Milewski (po podaniu Jakuba Kobaka)
3:540'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Kamila Olbrysia)
3:650'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Jacka Hołysza)
3:751'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Mikołaja Milewskiego)
3:861'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Mikołaja Milewskiego)
4:862'Piotr Rytel (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
4:966'Mikołaj Milewski (po podaniu Michała Olesia)
5:973'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
5:1086'Michał Timm (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
6:1088'Andrzej Chamera
6:1189'Michał Oleś (po podaniu Jakuba Kobaka)
6:1290'Jakub Kobak (po podaniu Mikołaja Milewskiego)
6:1391'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia)
6:1492'Mikołaj Milewski (po podaniu Grzegorza Nowaczka)

Adam Kołodziejczyk został ukarany odjęciem 2 punktów za 12-minutowe spóźnienie

Po trwającym od ponad miesiąca dość regularnym spadku frekwencji w końcu nadeszło przełamanie - w czterdziestym dziewiątym meczu sezonu wystąpiło aż 15 osób. Hołek postanowił zrzucić odpowiedzialność za składy na Andrewa i Grzesia, najwyżej notowanych w tegorocznym rankingu zawodników obecnych na boisku. Wybrane zestawienia wydawały się dość równe.

Początek należał do grających w osłabieniu liczebnym czerwonych. Pierwsi strzelili gola, a potem powiększyli swoją przewagę. Wydawało się, że zieloni nie będą mieć w tym meczu nic do powiedzenia, ale przegrywający zespół uporządkował swoją grę i z każdą minutą ją doskonalił. Efektem tego było siedem strzelonych z rzędu bramek - cztery przed przerwą i trzy krótko po rozpoczęciu drugiej połowy. Defensywa czerwonych była bezsilna wobec koronkowych akcji rywali, którzy bardzo często grali na jeden kontakt i wykorzystywali swoją przewagę liczebną do angażowania w atak jak największej liczby zawodników.

Czerwoni mieli problemy ze skutecznością, bramkarze rywali też nie ułatwiali im życia. Jedynie Hołek "popisał się" na bramce nieudolną interwencją i wpuścił do siatki piłkę właściwie podawaną, a nie uderzaną przez Kołodzieja. O wiele ładniejsze trafienie zaliczył Kadłub, który w sobie tylko znany sposób umieścił futbolówkę między słupkami bramki zielonych po wysokoku i kilkumetrowym locie. Zdobywca gola z radości wspiął się na ogrodzenie obiektu!

W końcówce czerwoni mieli jeszcze teoretyczne szanse na odrobienie strat, ale rzucenie wszystkich sił do ataku skończyło się kilkukrotnym skarceniem przez przeciwników. Zabójcze kontry zielonych były ich popisówką w tym meczu. Mikuś szalał na lewym skrzydle, Grzesiu czarował na środku, z tyłu zaś solidnie grali defensorzy, którzy po chaotycznym występie w pierwszych minutach w ostatnich chwilach spotkania byli nie do pokonania.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
46
92

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010