mecz nr 48, 13 listopada 2011

godzina 8:00, 40+40 min.

pochmurno, temp. 2°C

12
:
9
( 3
:
3 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m

mokra nawierzchnia

UOLES

Michał

Oleś

7 bramek

1 asysta

KAMILO

Kamil

Olbryś

2 bramki

4 asysty

MIKUŚ

Mikołaj

Milewski

3 bramki

1 asysta

HOŁEK

Jacek

Hołysz

0 bramek

4 asysty

VS

KOŁODZIEJ

Adam

Kołodziejczyk

1 bramka

2 asysty

MISAKI

Łukasz

Kułaga

3 bramki

1 asysta

MISIEK

Michał

Pich

0 bramek

1 asysta

SOSNA

Adam

Sosnowski

5 bramek

4 asysty

1:07'Mikołaj Milewski (po podaniu Jacka Hołysza)
1:114'Adam Sosnowski (po podaniu Michała Picha)
1:225'Adam Sosnowski (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
2:229'Michał Oleś (po podaniu Kamila Olbrysia)
3:233'Michał Oleś (po podaniu Jacka Hołysza)
3:338'Adam Sosnowski (po podaniu Łukasza Kułagi)
4:341'Mikołaj Milewski (po podaniu Michała Olesia)
4:443'Łukasz Kułaga (po podaniu Adama Sosnowskiego)
5:447'Kamil Olbryś (po podaniu Mikołaja Milewskiego)
5:552'Adam Sosnowski
6:553'Michał Oleś
6:658'Łukasz Kułaga (po podaniu Adama Sosnowskiego)
7:661'Michał Oleś (po podaniu Kamila Olbrysia)
7:764'Adam Sosnowski (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
8:767'Mikołaj Milewski
8:872'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Adama Sosnowskiego)
9:875'Michał Oleś (po podaniu Kamila Olbrysia)
10:876'Kamil Olbryś (po podaniu Jacka Hołysza)
11:878'Michał Oleś (po podaniu Kamila Olbrysia)
12:879'Michał Oleś (po podaniu Jacka Hołysza)
12:980'Łukasz Kułaga (po podaniu Adama Sosnowskiego)

Długi weekend utrudnił organizację trzeciego listopadowego meczu, wielu graczy wyjechało z Warszawy, w tym również kilku uczestników piątkowego meczu specjalnego. Jakimś cudem udało się jednak zebrać ośmiu chętnych, którzy mimo zimnej mżawki postanowili zagrać na Wawelskiej.

Ponieważ nikt nie odwołał udziału i nikt się nie spóźnił, Hołek mógł rozpocząć mecz ze składami obmyślonymi jeszcze poprzedniego dnia. Drużyna zielonych opierała się na Sośnie i Kołodzieju, którzy zaliczyli niesamowity występ w meczu nr 45, strzelając 17 z 25 bramek dla swojego zespołu. "Osłabieniem" tego zabójczego duetu miał być Misiek, który w ciągu ostatnich czterch miesięcy rozegrał tylko jedno spotkanie, a który na boisku okazał się wzmocnieniem. Z kolei wśród czerwonych zabrakło gwiazd, ale skład był oparty na w miarę równych umiejętnościach grupy zawodników, którzy sięgneli po zwycięstwo przed tygodniem.

Dobór składów był strzałem w dziesiątkę, mecz był niesamowicie wyrównany. Choć nieco lepszy początek mieli zieloni, to czerwoni przez większość meczu wychodzili na jednobramkowe prowadzenie i nieustannie je tracili, gdyż rywale potrafili regularnie wyrównywać. Obie drużyny zagrały bardzo uważnie w obronie, niewielka liczba graczy nie pozwalała na szaleńcze akcje ofensywne i niefrasobliwość w defensywie. O zwycięstwie czerwonych przesądził ostatni kwadrans, kiedy to na bramce zielonych stanął Misiek, a na bramce czerwonych Mikuś. Ten pierwszy był bezradny wobec eksplozji strzeleckiej formy Uolesa, ten drugi bronił zaś strzałów Sosny, Kołodzieja i Misakiego w nieprawdopodobnych sytuacjach.

To ładne i zacięte spotkanie wyróżniała również świetna, przyjazna atmosfera i gra w duchu fair-play. Oby więcej takich spotkań w Latolidze Warszawkiej!

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
40
80

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010