mecz nr 60, 24 listopada 2013

godzina 8:00, 27+27 min.

pochmurno, temp. 8°C

9
:
9
( 3
:
6 )
rzuty ( 4
:
3 ) karne

LO Nr 27, ul. Polna 5

dywan, 40 m x 20 m

mokra nawierzchnia

NOWAK

Łukasz

Nowak

4 bramki

1 asysta

KOBSON

Michał

Kobyliński

3 bramki

3 asysty

HENIEK

Rocky

Balboa

1 bramka

3 asysty

VS

NACHO

Ignacio

Fernandez

3 bramki

2 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

2 bramki

2 asysty

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

4 bramki

0 asyst

1 samobój

0:14'Ignacio Fernandez
1:16'Rocky Balboa (po podaniu Michała Kobylińskiego)
1:28'Jacek Hołysz
1:310'Jacek Hołysz (po podaniu Ignacio Fernandeza)
2:314'Łukasz Nowak (po podaniu Rocky'ego Balboa)
3:316'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Kobylińskiego)
3:418'Jarosław Kucharski (po podaniu Ignacio Fernandeza)
3:521'Jarosław Kucharski (po podaniu Jacka Hołysza)
3:624'Jarosław Kucharski (po podaniu Jacka Hołysza)
3:729'Jarosław Kucharski
4:731'Michał Kobyliński
4:834'Ignacio Fernandez
5:836'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Kobylińskiego)
6:840'Michał Kobyliński (po podaniu Łukasza Nowaka)
7:842'Łukasz Nowak (po podaniu Rocky'ego Balboa)
8:847'Jarosław Kucharski (bramka samobójcza po zagraniu Rocky'ego Balboa)
8:952'Ignacio Fernandez
9:954'Michał Kobyliński
Przebieg serii rzutów karnych:
Michał KobylińskiIgnacio Fernandez
Łukasz NowakJarosław Kucharski
Rocky BalboaJacek Hołysz
Michał KobylińskiIgnacio Fernandez
Łukasz NowakJarosław Kucharski

Po porannym meczu na Wawelskiej Hołkowi udało się namówić do występu w kolejnym spotkaniu zaledwie pięciu zawodników. Wydawało się więc, że wszyscy rozejdą się do domów, by delektować się niedzielnym obiadem. W ostatniej chwili decyzję o występie podjął jednak Heniek, który jako nowy nabytek Lawy postanowił poprawić sobie nieco statystyki. Cała szóstka zgodziła się, by rozegrać mecz z tak małą liczbą uczestników – zdecydowano jedynie o przenosinach na boisko przy Polnej, ponieważ boisko B przy Wawelskiej było zbyt śliskie.

Zawodnicy dość długo zastanawiali się nad optymalnymi zestawieniami zespołów – nieprzemyślenie tej kwestii mogło zakończyć się pogromem jednej z drużyn i odebraniem co najmniej trzem graczom przyjemności z gry. Ostatecznie uznano, że teoretycznie najlepsi na boisku Nowak i Kobson zagrają z dopiero rozwijającym się piłkarsko Heńkiem, a grający na podobnym poziomie Hołek i Kucharz wystąpią pod mentalnym przewodnictwem Nacho, który mimo kilkutygodniowych wakacji w Ameryce Południowej i przybraniu na wadze, wydawał się mieć wystarczająco dużo charyzmy, by poprowadzić zielonych do zwycięstwa.

Zawodnicy obu drużyn zdawali sobie sprawę, że kluczem do wygranej jest opracowanie i wdrożenie niezbyt skomplikowanej, ale za to skutecznej taktyki. Drużyna będąca przy piłce mozolnie rozgrywała atak pozycyjny i nie mogła sobie pozwolić na żadną stratę, drużyna broniąca się musiała uważnie pilnować rywali i czekać na ich błąd lub te pomyłki po prostu wymuszać. W pierwszej połowie nie było więc dużo biegania, nie brakowało za to żartów i… goli. Zaskakującym liderem zielonych okazał się Kucharz, który po kilku nieudanych strzałach jako bramkarz poprawił swój celownik jako napastnik i na dodatek całkiem nieźle krył Nowaka. Zieloni uzyskali czterobramkową przewagę, a Kucharz pewnie zmierzał po tytuł gracza meczu, bo oprócz dobrej gry w polu, rewelacyjnie spisywał się też jako bramkarz. Wysokie prowadzenie uśpiło jednak jego czujność i czujność jego kolegów. Czerwoni włożyli mnóstwo sił w zryw, który pozwolił im odrobić straty, a w drugiej minucie doliczonego czasu gry Kobson strzałem z ponad 20 metrów wyrównał rezultat spotkania. Świetną końcówkę czerwoni przypieczętowali zwycięstwem odniesionym dzięki lepszemu wykonywaniu jedenastek.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
27
54

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

kliknij miniaturkę (YouTube HD) lub pobierz plik

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012