mecz nr 21, 13 maja 2012

godzina 8:00, 45+45 min.

pochmurno, temp. 10°C

9
:
17
( 4
:
6 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m

sucha nawierzchnia

VS
0:15'Paweł Gajda (po podaniu Piotra Błaszczuka)
0:211'Piotr Błaszczuk (po podaniu Piotra Serwatki)
0:316'Paweł Ryczko (po podaniu Pawła Gajdy)
0:419'Piotr Serwatka (po podaniu Michała Leguminy)
0:523'Paweł Ryczko (po podaniu Łukasza Nowaka)
1:528'Ignacio Fernandez (po podaniu Michała Pękali)
1:632'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Leguminy)
2:637'Krzysztof Bieleń
3:643'Krzysztof Bieleń
4:645'Ignacio Fernandez (po podaniu Michała Pękali)
4:750'Piotr Serwatka (po podaniu Michała Olesia)
4:852'Paweł Gajda (po podaniu Michała Olesia)
5:853'Krzysztof Bieleń (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
5:955'Piotr Serwatka
6:959'Krzysztof Bieleń (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
6:1061'Piotr Błaszczuk (po podaniu Michała Leguminy)
6:1163'Ignacio Fernandez (bramka samobójcza po zagraniu Michała Leguminy)
7:1164'Andrzej Chamera (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
7:1270'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Leguminy)
7:1379'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Leguminy)
7:1482'Michał Legumina (po podaniu Piotra Serwatki)
7:1583'Michał Legumina (po podaniu Michała Olesia)
7:1685'Paweł Gajda (po podaniu Łukasza Nowaka)
8:1688'Andrzej Chamera (po podaniu Piotra Kolasy)
9:1689'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Piotra Kolasy)
9:1790'Łukasz Nowak (po podaniu Michała Leguminy)

Michał Oleś został ukarany odjęciem 2 punktów za 11-minutowe spóźnienie

Ignacio Fernandez został ukarany odjęciem 2 punktów za 14-minutowe spóźnienie

Krzysztof Szczepański został ukarany odjęciem 6 punktów za niepojawienie się na meczu
bez poinformowania o tym wcześniej organizatora

W meczu nr 21 obecnego sezonu powróciliśmy na nasze ulubione boisko przy Wawelskiej 3. Zawdzięczamy ten fakt oczywiście usilnym staraniom najlepszego z prezesów (łubu dubu…) Hołka, który wykorzystując lukę w regulaminie obiektu przy Wawelskiej umożliwił nam darmowe korzystanie z tego boiska przynajmniej do końca maja. Niestety, sam prezes Lawy - z uwagi na wyjazd integracyjny z pracy, który z pewnością nie wpłynie w istotnym stopniu na jego dyspozycję w najbliższych meczach - nie wziął udziału w tym spotkaniu. Jego obowiązki jako organizator spotkania przejął Andrew (już drugi raz w historii rozgrywek), który od strony formalnej poradził sobie całkiem nieźle, natomiast dobór równorzędnych składów okazał się dla niego zbyt trudny. Należy jednak w pewnym stopniu usprawiedliwić Andrewa, który z uwagi na niepojawienie się Krzynia, musiał zmienić pierwotną koncepcję składów. Zadanie Andrewa było tym trudniejsze, iż do zagospodarowania miał nieparzystą liczbę zawodników. Podstawowym założeniem było umieszczenie w przeciwnych drużynach Andrewa i Nowaka, zawodników którzy pretendują do roli rozgrywających na boisku. To skądinąd słuszne założenie nie zapewniło jednak wyrównanego spotkania, głównie za sprawą Andrewa, który zagrał wyjątkowo słaby mecz i nie wspomógł wystarczająco swoich ambitnie walczących kolegów.

Z przebiegu meczu grający w przewadze zieloni zdecydowanie zasłużyli na zwycięstwo, które mogłoby być bardziej okazałe, gdyby nie duża liczba zmarnowanych sytuacji. Należy w tym miejscu podkreślić wyjątkowo skuteczny początek meczu w wykonaniu Gajdzika, Płaszczki i Ryka, którzy w tym okresie przejęli ciężar zdobywania goli u zielonych, ku wielkiemu zaskoczeniu czerwonych. W defensywie zielonych brylował Uoles, który wykazał się wyjątkową dyscypliną taktyczną i w ciągu pierwszych 45 minut ani razu nie wszedł na połowę przeciwnika, o czym może zaświadczyć fotokomórka umieszczona na linii środkowej boiska. W drużynie czerwonych na szczególne wyróżnienie zasługuje Krzychu i jego gol zdobyty po rajdzie przez pół boiska, zawodnik ten zresztą przez całe spotkanie zagrał bardzo skutecznie i zdobył wyjątkowo urodziwe bramki. Wynik pierwszej połowy jest nieco złudny, gdyż w tej części meczu zieloni mieli zdecydowaną przewagę, jednak kilka szybkich kontr czerwonych pozwoliło im z nadzieją wyjść na drugą część meczu.

Druga połowa obfitowała w większą liczbę bramek, głównie za sprawą luźniejszych szyków obronnych. Nawet Uoles przypomniał sobie, że przydałoby się trochę podkręcić statystyki, bo trzeci raz raczej nie uda mu się wbić na lewo na medalowego pokera. W tej części meczu do głosu doszli u zielonych ich liderzy Nowak, Legee-asystent i Serwus, którzy za sprawą swojej skuteczności odebrali czerwonym nadzieję na korzystny wynik. Czerwoni z kolei próbowali ambitnie odgryzać się swoim przeciwnikom, dobrze zaprezentowali się Kołodziej, Usul i oczywiście Krzychu, który kontynuował swój killing spree tego dnia. Natomiast Andrew do końca meczu nie odkrył, co zrobić z magiczną karteczką, która przecież tak bardzo przeszkadzała mu w grze ;-)

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
45
90

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011