mecz nr 1, 2 stycznia 2011
godzina 17:00, 40+40 min.
sztuczne światło, temp. -3°C
Park im. Jana Pawła II, ul. Melodyjna
dywan, 50 m x 30 m
nawierzchnia pokryta śniegiem
UOLES
Michał
Oleś
1 bramka
6 asyst
GRZESIU
Grzegorz
Nowaczek
6 bramek
0 asyst
LEGEE
Michał
Legumina
2 bramki
2 asysty
BLADY
Błażej
Bućko
1 bramka
2 asysty
HOŁEK
Jacek
Hołysz
1 bramka
1 asysta
DŁUGI
Artur
Małek
0 bramek
0 asyst
CZARO
Cezary
Orzeł
3 bramki
2 asysty
NIEZIELAN
Krzysztof
Zieliński
2 bramki
3 asysty
ZIĘCIU
Marcin
Zięcina
0 bramek
0 asyst
1 | : | 0 | 13' | Michał Legumina (po podaniu Michała Olesia) |
1 | : | 1 | 20' | Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła) |
2 | : | 1 | 27' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia) |
2 | : | 2 | 30' | Cezary Orzeł (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
3 | : | 2 | 31' | Michał Oleś (po podaniu Michała Leguminy) |
4 | : | 2 | 35' | Michał Legumina (po podaniu Błażeja Bućki) |
4 | : | 3 | 48' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Jacka Hołysza) |
5 | : | 3 | 51' | Błażej Bućko (po podaniu Michała Leguminy) |
6 | : | 3 | 60' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia) |
6 | : | 4 | 65' | Cezary Orzeł (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
6 | : | 5 | 70' | Cezary Orzeł (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
7 | : | 5 | 71' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Błażeja Bućki) |
8 | : | 5 | 73' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia) |
9 | : | 5 | 75' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia) |
10 | : | 5 | 78' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Michała Olesia) |
10 | : | 6 | 80' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Cezarego Orła) |
Michał Legumina został ukarany odjęciem 1 punktu za 5-minutowe spóźnienie Grzegorz Nowaczek został ukarany odjęciem 1 punktu za 8-minutowe spóźnienie Artur Małek został ukarany odjęciem 2 punktów za 13-minutowe spóźnienie Michał Chapski został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu Paweł Osterreicher został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu Przemysław Grochola został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu |
Piłkarze Lawy mieli tylko dwa tygodnie na odpoczynek po ostatnim meczu sezonu 2010. Już 2 stycznia zagrali inauguracyjne spotkanie sezonu 2011, i to w bardzo nietypowych warunkach. Mecz rozpoczął się nie o poranku, lecz w godzinach popołudniowych, kilkadziesiąt minut po zapadnięciu zmroku. Tylko jedno z boisk Lawy pozwala na grę o tej porze w zimie - obiekt przy Melodyjnej jest wyposażony w jupitery, które oświetlają murawę do późnego wieczora. Taka godzina rozgrywania meczu po sylwestrowym szaleństwie pasowała aż 12 graczom, ale aż trzech odwołało swój udział w dniu meczu z powodu chorób lub obowiązków zawodowych.
Niektórzy z pozostałych zawodników rozpoczęli sezon od punktów karnych za spóźnienia. Największą punktualnością wykazali się Hołek, Niezielan i Uoles. Ten pierwszy już od godziny 16:15 wspierał pracowników ochrony obiektu w walce z niedającą się otworzyć kłódką, strzegącą wstępu na boisko. Niezielan i Uoles wzięli zaś na siebie ciężar usunięcia z murawy ogromnej bryły zmrożonego śniegu, która zagrażała bezpieczeństwu graczy. Zadanie to udało im się wykonać tylko połowicznie, o wystający lód każdy z zawodników potknął się co najmniej raz, a Zięcia powalił nawet na ziemię. Poza tym nawierzchnia nadawała się nawet do gry - było co prawda trochę ślisko, a piłka czasem dziwnie się odbijała, niemniej jednak dynamiczne rajdy z prowadzoną szybko po śniegu piłką były jak najbardziej możliwe, choć wymagały włożenia w nie wielu sił.
Pierwszego gola w nowym sezonie zdobył Legee. Zieloni odpowiedzieli szybko, walka była dość równa od pierwszych minut. Z czasem jednak zaczeła się zaznaczać przewaga czerwonych, którzy mimo liczebnego osłabienia wydawali się mieć więcej animuszu. Zieloni zaś wielokrotnie marnowali swoje okazje - Czaro przestrzelał sam na sam, obijał też słupki, podobnie zresztą jak Hołek i Niezielan. W końcówce zieloni prawie dogonili czerwonych, ale wtedy klasę pokazał Grzesiu (obsługiwany przede wszystkim przez Uolesa) i odebrał rywalom nadzieję na zwycięstwo.