Witam serdecznie wszystkich, którzy celowo lub zupełnie nieświadomie trafili na to forum. Lawa będzie wkrótce obchodzić pierwsze urodziny i przez te kilkanaście miesięcy dorobiła się z pewnością potężnego zaplecza w postaci kibiców. Wątpię, czy są wśród nich nasze dziewczyny, narzeczone i żony - bo przez rozgrywki możemy im poświęcić mniej czasu... Wątpię też, czy są wśród kibiców Lawy nasi rodzice - oni pewnie woleliby, żebyśmy te poranne niedzielne godziny poświęcili na naukę lub pracę, zamiast na ganianie za gumowym balonikiem obszytym skóropodobnym plastikiem.

Wierzę jednak, że są gdzieś fani Latoligi Warszawskiej, którzy skrycie nas podziwiają, uwielbiają i drukują sobie plakaty z naszymi podobiznami. Dotąd nie mieli oni możliwości ujawnienia swojej pasji - teraz mogą już jednak przestać się chować i szczerze napisać, za co lubią Lawę.

PS: Wrogów Lawy zapraszam do osobnego tematu. Nie zamierzam go oczywiście sam tworzyć... :)

No no, fajne z was chłopaki, może zróbcie wybory mistera? :-D

ja nawet wiem kto by wygrał...

Pierwszy raz grałem w tym towarzystwie. Atmosfera jest naprawdę super, ludzie pełni poczucia humoru i sportowego ducha walki. Jak wchodzę na boisko to przypominają mi się czasy, kiedy będąc małym łepkiem grałem w piłkę cały dzień i dopiero noc potrafiła mnie z niego przegonić do domu. Czytając relacje i statystyki czuję się jak gwiazda futbolu - to dużo lepsze uczucie niż granie w FIFĘ :-). Liczę, że wkomponuję się w skład jak Lewandowski do BVB :-) Dawno tak dobrze się nie bawiłem :-) Mam nadzieję, że każdy kolejny mecz pozwoli mi wrócić do szczytowej formy i wtedy Stefan będzie mógł się czuć zagrożony. Zapamiętajcie tę deklarację ;-)

Pozdrawiam kolegów z zespołu! Przeciwników też pozdrawiam, ale drugich w kolejnośći ;-)

Jestem pod wrażeniem. Stronka wypasiona, atmosfera podczas gry super. Pewnie jakbym nogę złamał to grałbym dalej. Chyba dobrym wyznacznikiem jest to jak opowiedziałem szwagrowi i pokazałem tę stronkę a on odp. "chcę z Wami grać" : ) No bo kto by nie chciał : )