mecz nr 39, 10 października 2009

godzina 8:00, 2 x 45 minut

6
:
9
( 5
:
5 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60m x 40m

VS
0:14'Artur Piętek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
1:15'Łukasz Nowak
1:218'Krzysztof Bieleń (bramka samobójcza po zagraniu Krzysztofa Zielińskiego)
2:220'Łukasz Nowak
2:321'Cezary Orzeł (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
2:423'Krzysztof Zieliński
2:526'Michał Oleś (po podaniu Pawła Ryczki)
3:531'Krzysztof Bieleń (po podaniu Łukasza Nowaka)
4:533'Andrzej Chamera (po podaniu Tomasza Szkudlarka)
5:534'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Tomasza Szkudlarka)
5:661'Szymon Buczek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
6:675'Andrzej Chamera (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
6:779'Jacek Hołysz
6:882'Krzysztof Zieliński (po podaniu Cezarego Orła)
6:987'Michał Oleś (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)

Grzegorz Nowaczek został ukarany odjęciem 1 punktu za 8-minutowe spóźnienie

Marcin Orlikowski został ukarany odjęciem 3 punktów za 16-minutowe spóźnienie

Choć przez kilka dni poprzedzających mecz temperatura spadała w nocy poniżej zera, a z szyb samochodów trzeba było zeskrobywać szron, słoneczna pogoda zachęciła do udziału w spotkaniu aż 17 osób - to rekordowa frekwencja w sezonie 2010 i wyrównany rekord z 2009. Tylu zawodników w jednym meczu zagrało w Lawie tylko raz, ale na nieco większym obiekcie przy ul. Wałbrzyskiej. Na mniejszym boisku przy Wawelskiej można się więc było spodziewać chaotycznego spotkania z powodu dużego nasycenia powierzchni graczami.

Pierwsza połowa była bardzo zacięta, drużyny trzykrotnie doprowadzały do remisu. Pecha miał Krzychu, który ambitnie walczył o wybicie piłki zmierzającej być może do bramki jego drużyny, lecz sam wpakował ją do siatki. To nie podłamało jednak czerwonych, którzy mieli utrudnione zadanie, gdyż rywale grali w przewadze liczebnej. Na szczęście przy tak dużej liczbie graczy różnica w ilości zawodników w drużynach nie miała zbyt wielkiego znaczenia.

W drugiej połowie długo nie padały gole, a gdy w końcu Buczek wyprowadził zielonych na prowadzenie, czerwoni szybko odpowiedzieli golem Andrewa. Kilka minut przed upływem regulaminowego czasu gry jednego z najładniejszych goli w swojej karierze zdobył Hołek. Na domiar złego Andrewowi odnowiła się kontuzja i nie mógł w końcówce wspomagać swoich kolegów w oblężaniu bramki rywali. Napór czerwonych nic nie dał, zieloni świetnie kontrowali (choć sporo ich strzałów powstrzymał Długi) i nie dali sobie odebrać wygranej.

Zobacz zdjęcia z tego meczu

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2009, 2011, 2012